Wczoraj wieczorem usłyszałam od mojego dziecka:
- Mamo, to są najlepsze kapcie jakie miałem w całym swoim życiu!
Dziergane naprawdę uszczęśliwiają. Obie strony.
*************
Dziś dzień kapcioszkowy. Dziergam rodzinny zestaw. A ponieważ pogoda na weekend nie wróży długich spacerów. Ani leżakowania tym bardziej, wklejam link do tutoriala Petry. Dajcie znać kiedy już popełnicie swoje kapcioszki. Chętnie je obejrzę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz