Mały Książę może już niedługo cieszyć się takim oto nakryciem:
Po drugie, skoro już mamy kocyk, to może jeszcze do kompletu pokrowiec na puszkę z mlekiem dla Maluszka?
Sięgnęłam też do zapomnianych już książek. Włóczki były tu prawdziwą inspiracją.
Szanowni Państwo, chciałabym tylko zaznaczyć, że blog ten nie ma służyć ocenie mych mizernych umiejętności fotograficznych. Uwierzcie mi, robię co mogę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz