sobota, 21 kwietnia 2012

Tadam!

To samo, chciało by się powiedzieć, jednakże w całkiem nowej odsłonie.













A tu coś, nad czym aktualnie pracuję. Jestem zakochana w tych kolorach, miękkości, przymilności i całokształcie (choć kształt jest dopiero początkowy), będzie bardzo ciężko się rozstać. Chlip, chlip ...

 Jak widać, chłopięcy afghan, gotowy do wysyłki.

 Moja kolekcja drewnianych koralików. Duży słoik, bo tak mi się spodobały, że będzie ich więcej!


Wymyśliłam sobie coś fantastycznego. Pomysł w fazie ostatecznej. Wykonanie w fazie początkowej.




 Zawsze znajdzie się pomocna dłoń kiedy w trakcie dziergania trzeba zapisać kolejne kroki. Tu schemat pisany 8 letnią rączką.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz